Budzisz się. Otwierasz oczy. Od razu wiesz, że będzie to jeden z tych lepszych dni. Zza okna wpadają już promienie słońca. Niebo bezchmurne. Tak! To będzie piękny dzień. Może by tak na rower? Może pobiegasz?……
Ano ciąg dalszy, bo to już nasz trzeci raz w tym rejonie w niecały rok! Tym razem znów złamaliśmy tradycyjne przyzwyczajenia i zamiast w szerszym rodzinnym gronie, spędziliśmy święta Wielkanocne z dala od wszelkich wyścigów…